Info

Dobra, taka tam notka, zła wiadomość czy jak tam to zwą.... Ponieważ w moim domu dostaje sie kary za wyrażenie własnego zdania, opinii straciłam swój kochany komputer i nie mam możliwości pisać opowiadania. Nie mam pojęcia ile potrwa kara, miejmy nadzieje, ze mój tata jeszcze dzisiaj uświadomi sobie swoją głupotę i odzyskam moja miłość! Hmmm... Zobaczymy. Wybaczcie za taka sytuacja, ale nie ja zawinilam. Kocham Was mordeczki i mam nadzieje, ze mimo krótkiej przerwy nie przestaniecie czekać na kolejny rozdział. Modlcie sie za mnie, medytujcie, wypijcie cokolwiek robicie dla oddania czci, niech mój tata oprzytomnije ! Xoxo, Wasza zawieszona Rysica