Uwaga, uwaga oto rozdział 51. jest dość krótki, więc pewnie mnie zgnębicie, ale w rekompensacie szybko dodam kolejny. dobra nie rozpisując się zbytnio, wspomnę to co zawsze, że kocham was cholernie i dziękuje za wszystkie motywujące komentarze, nigdy nie pomyślałabym, że moje wypociny spotkają się z takim uznanie...dobra już kończę, nie bijcie. Enjoy !
xoxo, Rysica
(oczami Harrego)
wróciłem do domu i nie miałem nic do roboty. Włączyłem telewizor i zacząłem
oglądać jakiś głupkowaty film, naprawdę mi się nudziło. Fabuła filmu nie porywała,
wiec moje myśli skupiały się na jednej osobie, nie zgadniesz jakiej, tak tak na
niej. Gabi była wszędzie, w każdym zakamarku mojego umysłu i nie mogłem jej za
nic wyrzucić. Byłem w transie dopóki nie wyrwał mnie z niego dźwięk otwieranych
drzwi. Kto to może być, przecież wszyscy są w Hiszpanii. Podbiegłem, żeby
zobaczyć kto to i mnie wryło.
-DANIELLE?! CO TY TUTAJ ROBISZ?!- krzyknąłem. Przede mną stała zapłakana była
dziewczyna Liama i wyglądała jakby potrzebowała pomocy
-Ja, ja już nie potrafie Harry- wybuchła
płacze i rzuciła się w moje ramiona
-Chodź- zaprowadziłem ją do salonu i posadziłem na sofie- Zanim powiesz mi co
się stało, napijesz się czegoś?- zapytałem z troską. Nie przepadałem za nią bo
wydawała mi się sztuczna, ale teraz było mi jej strasznie żal, musiałem jej
pomóc.
-Tak. Jack Daniells z colą poproszę- powiedziała po cichu
-O widzę, że na ostro. No dobra no to pijemy- sięgnąłem do barku i wyjąłem
trunek, wziąłem cole i dwie szklanki, nie mogłem pozwolić, żeby piła sama, a
poza tym sam z chęcią się czegoś napije, może to zresetuje mi umysł. Kiedy
miałem już wszystko co potrzebne, usiadłem obok dziewczyny o podałem jej
drinka.
-A teraz mów co się dzieje- pogłaskałem ją troskliwe po ramieniu
-Ech, tego jest tak wiele.. nigdzie nie chcą mnie przyjąć do pracy odkąd Liam
ze mną zerwał, tęsknie za nim, ja go wciąż kocham Harry- spojrzała na mnie
zapłakanymi oczami- a on nawet już o mnie nie pamięta, ma teraz świetną
dziewczyne, o przepraszam narzeczoną! Będą mieli dziecko, świetnie. Moje życie
to katastrofa….- opowiadała tak przez kilka godzin i kiedy byliśmy już nieźle
wcięci spytała
-A co u Ciebie Haroldzie Edwardzie Styles, hahah Styles jakie Ty masz zjebane
nazwisko- śmiała się a ja razem z nią, powinienem się obrazić, ale w tym stanie
naprawdę mnie to śmieszyło.
-U mnie, to beznadziejnie Ci powiem kochana, zerwała ze mną miłość mojego życia
i zamulam dupe- śmiałem się z moich problemów. Ach, jaki ten alkohol jest
cudowny, na wszystko patrzy się zupełnie inaczej.
- czyli wychodzi na to, że obydwoje mamy przewalone- oparła głowę o moje ramie
-dokładnie tak- przytaknąłem, a wtedy dziewczyna nagle mnie pocałowała,
odepchnąłem ją- Danielle, co Ty robisz?! Ja kocham Gabriele- krzyknąłem na
nią. Nie wyobrażałem sobie, żeby być z
kimkolwiek innym niż Gabi, to ona była w moim sercu i nikt inny nie miał tam
wstępu
-Przepraszam- spuściła głowe, musiało jej być głupio
-Nic się nie stało, a teraz wybacz musze skoczyć na strone- wyszedłem do
łazienki. Podczas załatwiania swoich spraw, rozmyślałem co opętało tą
dziewczyne, czy była aż tak pijana? Chyba tak.
wróciłem i zachowywałem się jakby się nic nie stało. Pociągnąłem łyka drinka i
siedziałem zwyczajnie na kanapie nic nie mówiąc, Danielle wpatrywała się we
mnie. Nagle poczułem jakieś kręcenie w głowie i że robi mi się słabo. Reszty
już nie pamiętam…
OO Coś mi tu śmierdzi z tą Danielle ;d Super czekam na nexta
OdpowiedzUsuńOj coś czuje że nie za wesoło się zrobi. (http://i-should-have-kissed-you-1d.blogspot.com/)
OdpowiedzUsuńciekawe co się stanie :D czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńA no spoko rozdział, ale krótki jak mówiłaś. :> Szkoda. No, ale się rozkręciło. Przez chwilę myślałam, że Harry się nie opanuje, ale teraz mam pewność, że całym sercem kocha Gabi. :D Czekam z niecierpliwością na następny. SZYBKO SZYBKO! <3
OdpowiedzUsuńhejo, u mnie czwarty rozdział, zapraszam :) www.shestolehisheart.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie jest aż taki krótki ten rozdział... Ciekawa jestem następnego rozdziału! I chciałam tylko dodać że mam też bloga "książkę", zapraszam ;) I również z chłopcami. Póki co są 2 rozdziały. W weekend powinien być następny.
OdpowiedzUsuńmiał być szybko następny rozdział w za mnian że ten jest taki krótki!! Dziewczyno, spręrzaj się bo tu nie wytrzymam gapiąc się jak głupia w monitor!!!
OdpowiedzUsuńNEXT PLEASE!!!!
hahahaha, doobra, robi się <3
Usuńno dalej, dalej kolejny proszę! :D <3
OdpowiedzUsuń