środa, 21 marca 2012

Rozdział 51

Uwaga, uwaga oto rozdział 51. jest dość krótki, więc pewnie mnie zgnębicie, ale w rekompensacie szybko dodam kolejny. dobra nie rozpisując się zbytnio, wspomnę to co zawsze, że kocham was cholernie i dziękuje za wszystkie motywujące komentarze, nigdy nie pomyślałabym, że moje wypociny spotkają się z takim uznanie...dobra już kończę, nie bijcie. Enjoy !
xoxo, Rysica




(oczami Harrego)
wróciłem do domu i nie miałem nic do roboty. Włączyłem telewizor i zacząłem oglądać jakiś głupkowaty film, naprawdę mi się nudziło. Fabuła filmu nie porywała, wiec moje myśli skupiały się na jednej osobie, nie zgadniesz jakiej, tak tak na niej. Gabi była wszędzie, w każdym zakamarku mojego umysłu i nie mogłem jej za nic wyrzucić. Byłem w transie dopóki nie wyrwał mnie z niego dźwięk otwieranych drzwi. Kto to może być, przecież wszyscy są w Hiszpanii. Podbiegłem, żeby zobaczyć kto to i mnie wryło.
-DANIELLE?! CO TY TUTAJ ROBISZ?!- krzyknąłem. Przede mną stała zapłakana była dziewczyna Liama i wyglądała jakby potrzebowała pomocy
 -Ja, ja już nie potrafie Harry- wybuchła płacze i rzuciła się w moje ramiona
-Chodź- zaprowadziłem ją do salonu i posadziłem na sofie- Zanim powiesz mi co się stało, napijesz się czegoś?- zapytałem z troską. Nie przepadałem za nią bo wydawała mi się sztuczna, ale teraz było mi jej strasznie żal, musiałem jej pomóc.
-Tak. Jack Daniells z colą poproszę- powiedziała po cichu
-O widzę, że na ostro. No dobra no to pijemy- sięgnąłem do barku i wyjąłem trunek, wziąłem cole i dwie szklanki, nie mogłem pozwolić, żeby piła sama, a poza tym sam z chęcią się czegoś napije, może to zresetuje mi umysł. Kiedy miałem już wszystko co potrzebne, usiadłem obok dziewczyny o podałem jej drinka.
-A teraz mów co się dzieje- pogłaskałem ją troskliwe po ramieniu
-Ech, tego jest tak wiele.. nigdzie nie chcą mnie przyjąć do pracy odkąd Liam ze mną zerwał, tęsknie za nim, ja go wciąż kocham Harry- spojrzała na mnie zapłakanymi oczami- a on nawet już o mnie nie pamięta, ma teraz świetną dziewczyne, o przepraszam narzeczoną! Będą mieli dziecko, świetnie. Moje życie to katastrofa….- opowiadała tak przez kilka godzin i kiedy byliśmy już nieźle wcięci spytała
-A co u Ciebie Haroldzie Edwardzie Styles, hahah Styles jakie Ty masz zjebane nazwisko- śmiała się a ja razem z nią, powinienem się obrazić, ale w tym stanie naprawdę mnie to śmieszyło.
-U mnie, to beznadziejnie Ci powiem kochana, zerwała ze mną miłość mojego życia i zamulam dupe- śmiałem się z moich problemów. Ach, jaki ten alkohol jest cudowny, na wszystko patrzy się zupełnie inaczej.
- czyli wychodzi na to, że obydwoje mamy przewalone- oparła głowę o moje ramie
-dokładnie tak- przytaknąłem, a wtedy dziewczyna nagle mnie pocałowała, odepchnąłem ją- Danielle, co Ty robisz?! Ja kocham Gabriele- krzyknąłem na nią.  Nie wyobrażałem sobie, żeby być z kimkolwiek innym niż Gabi, to ona była w moim sercu i nikt inny nie miał tam wstępu
-Przepraszam- spuściła głowe, musiało jej być głupio
-Nic się nie stało, a teraz wybacz musze skoczyć na strone- wyszedłem do łazienki. Podczas załatwiania swoich spraw, rozmyślałem co opętało tą dziewczyne, czy była aż tak pijana? Chyba tak.
wróciłem i zachowywałem się jakby się nic nie stało. Pociągnąłem łyka drinka i siedziałem zwyczajnie na kanapie nic nie mówiąc, Danielle wpatrywała się we mnie. Nagle poczułem jakieś kręcenie w głowie i że robi mi się słabo. Reszty już nie pamiętam…

9 komentarzy:

  1. OO Coś mi tu śmierdzi z tą Danielle ;d Super czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj coś czuje że nie za wesoło się zrobi. (http://i-should-have-kissed-you-1d.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe co się stanie :D czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A no spoko rozdział, ale krótki jak mówiłaś. :> Szkoda. No, ale się rozkręciło. Przez chwilę myślałam, że Harry się nie opanuje, ale teraz mam pewność, że całym sercem kocha Gabi. :D Czekam z niecierpliwością na następny. SZYBKO SZYBKO! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. hejo, u mnie czwarty rozdział, zapraszam :) www.shestolehisheart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jest aż taki krótki ten rozdział... Ciekawa jestem następnego rozdziału! I chciałam tylko dodać że mam też bloga "książkę", zapraszam ;) I również z chłopcami. Póki co są 2 rozdziały. W weekend powinien być następny.

    OdpowiedzUsuń
  7. miał być szybko następny rozdział w za mnian że ten jest taki krótki!! Dziewczyno, spręrzaj się bo tu nie wytrzymam gapiąc się jak głupia w monitor!!!
    NEXT PLEASE!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. no dalej, dalej kolejny proszę! :D <3

    OdpowiedzUsuń